Marianne Rosenberg śpiewa w łazience – czy to nowy trend?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

W wywiadzie Marianne Rosenberg śpiewa o swoim głosie i wyzwaniach platformy Lokalkompass w prawie medialnym.

Marianne Rosenberg singt im Interview über ihre Stimme und die Herausforderungen der Plattform Lokalkompass im Medienrecht.
W wywiadzie Marianne Rosenberg śpiewa o swoim głosie i wyzwaniach platformy Lokalkompass w prawie medialnym.

Marianne Rosenberg śpiewa w łazience – czy to nowy trend?

W niedawnym wywiadzie udzielonym Johannesowi Waechterowi znana piosenkarka Marianne Rosenberg opowiada, że ​​lubi śpiewać w łazience, ponieważ tamtejszy pogłos nadaje jej głosowi szczególną nutę. Szczególnie zabawne jest to, że ona także siedzi na desce sedesowej. Niedawno podzieliła się tymi uroczymi szczegółami na temat swoich muzycznych nawyków w 44 numerze magazynu SZ z 30 października 2025 roku. Lokalny kompas relacjonuje to i podkreśla żywy sposób, w jaki Rosenberg opisuje swoją pasję do śpiewu.

Podczas gdy Marianne Rosenberg opowiada o swoich małych scenach w łazience, pojawiają się także poważne wieści dotyczące platformy Lokalkompass. Dopiero niedawno ogłoszono, że Wyższy Sąd Krajowy w Kolonii odrzucił apelację spółki FUNKE Media Sales NRW GmbH od zarządzenia tymczasowego. Chodziło o wpis reportera obywatelskiego, który bez kontroli redakcyjnej poważnie naruszył dobra osobiste kandydata SPD na burmistrza Essen. W artykule fałszywie stwierdzono, że kandydat pomagał i podżegał do wykorzystywania dzieci. Te wątpliwe zarzuty doprowadziły do ​​wydania przez sąd regionalny w Essen wyroku na korzyść zainteresowanego w grudniu 2024 r. i przyznania mu zabezpieczenia w postaci nakazu sądowego. Wyrok jest już prawomocny, gdyż FUNKE zrzekła się prawa do odwołania. garb wyciąga jasne wnioski z tej sprawy na temat odpowiedzialności operatorów platform za treści napisane przez laików.

Odpowiedzialność operatorów platform

Wydarzenia te podkreślają obowiązki platform internetowych w dzisiejszym krajobrazie cyfrowym. Prawo mediów, które rozwinęło się w niemieckim systemie prawnym, zajmuje się różnymi aspektami, począwszy od praw osobistych po kwestie praw autorskich. Prawo to nabiera szczególnego znaczenia w przypadku wystąpienia naruszeń, jak ma to miejsce w przypadku opisanym w Lokalkompassie. Zgodnie z wyrokiem obowiązek kontroli redakcyjnej jest jasny; Niestety nie zawsze udaje się to osiągnąć w wystarczającym stopniu. Specjalista prawnik wyjaśnia, że ​​prawo medialne jest splotem prawa konstytucyjnego, cywilnego i karnego oraz że postępująca cyfryzacja zwiększa presję na operatorów platform, aby dokładnie sprawdzali ich treści.

Podsumowując, przypadek pokazuje, że samo utożsamienie się z członkami „społeczności” nie wystarczy, aby odróżnić się od treści. Ramy prawne wymagają wyraźnego dystansu redakcyjnego, co najwyraźniej nie miało miejsca w przypadku Lokalkompass. Jednocześnie pozostaje otwarta kwestia zapewnienia jakości treści, zwłaszcza poprzez nowo wdrożony filtr, który ma na celu ograniczenie spamu i radykalnych postów. Ma to na celu utrzymanie jakości publikowanych treści i zdobycie zaufania użytkowników.